46 spotkanie WGUiSW okiem widza

wguisw46_03„Mikołajkowe” spotkanie Warszawskiej Grupy Użytkowników i Specjalistów Windows prowadził znany i lubiany Krzysiu Bińskowski 🙂

Było to ostatnie spotkanie w 2012 roku i ostatnie (tymczasowo) w siedzibie MS. Kolejne 4 spotkania, do kwietnia 2013, będą się odbywały w siedzibie HP Polska na ul. Szturmowej 2a. Myślę, że może to być dodatkowy bodziec do wizyty na spotkaniach – zawsze to nowe 🙂 To przyszłość, ale wróćmy do 46 spotkania.

Pierwszym prelegentem miał być Grzesiu Gałęzowski. Miał być, ale niestety z przyczyn osobistych nie mógł dotrzeć. Nie burząc porządku agendy czas prezentacji Grzesia został wykorzystany na… ankietę „mikołajową” 🙂

Tak przy okazji, myślę, że wszyscy już wiedzą, ale gwoli ścisłości – Grzesiu od stycznia został kolejnym MVP w kategorii PowerShell. GRATULUJEMY.

Ankieterzy – Ania i Paweł, chodzili z kamerką i „polowali” na uczestników spotkania zadając im, czasem naprawdę zaskakujące pytania związane z Mikim i nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia. Na koniec spotkania mieliśmy nawet okazję pierwszego wglądu, w niezmontowany jeszcze i bez dźwięku, filmik z tej „łapanki”. Zapowiada się ciekawie 🙂

Kolejnym punkt agendy to tradycyjna prezentacja zasad WGUiSW Idola i następnie wystąpienia uczestników konkursu. Tym razem mieliśmy tradycyjnie dwóch prelegentów. Pierwszy wystąpił Bartosz Dunin, opowiadając o farmie terminali. Prezentacja ciekawa, i co bardzo istotne – Bartosz bez problemu zmieścił się w wyznaczonym czasie. Myślę, że mentor – Grzesiu Tworek, może być zadowolony ze swojego podopiecznego.

wguisw46_32Następne wystąpienie należało do Leszka Betlińskiego. Tu pojawiła się nawet telewizja 🙂 Przy tej prezentacji (a właściwie głównie przed nią) wyszło, jak bardzo warto być widzem a nie tylko LiveMeeting’owcem. Otóż nasz ukochany LM znowu dał znać o sobie – Leszek miał spore problemy z uruchomieniem i działaniem LM. Jednak… wcale nie wpadł w histerię, wręcz przeciwnie. Wyglądał na całkowicie wyluzowanego. Zwykle, gdy coś się „dzieje” i rozpoczęcie jakichkolwiek wystąpień się przedłuża – publiczność zaczyna się niecierpliwić. Tu nic takiego nie miało miejsca. Śmiało mogę powiedzieć, że ubawiliśmy się oczekując  na rozwiązanie problemów, jak na niejednym kabarecie. To duży DAR Leszku – umieć tak zawładnąć widzami i słuchaczami, by wcale się nie nudzili, nie niecierpliwili. Była to naprawdę BEZSTRESOWA MIGRACJA serwerów AD 🙂 Wielkie brawa.

wguisw46_42Po Leszku nasz drugi (a właściwie pierwszy) MVP z PowerShella, w jak zwykle przyjazny sposób, układał klocki PS. Klocek do klocka i pokrętnie wyszedł pies… czyli kot. 🙂

 

wguisw46_49A na koniec… oczywiście prezenty. Wszak jak na początku wspomniałem, było to mikołajkowe spotkanie. Grupowa piętnastka do układania… Niektórzy podobno nie mogli oderwać się od niej przez kilka godzin. Moja żona też od razu ją „rozłożyła”, by ponownie ułożyć obraz Mikołaja 🙂

Opublikowano Relacje, Wydarzenia | Otagowano , | Dodaj komentarz

SMS z drugiej strony lustra czyli…

wguisw45okiem LiveMeeting-owca 🙂

Tak się niestety złożyło, że nie mogłem być w siedzibie Microsoft na ostatnim spotkaniu WGUiSW 😦 Jak się później okazało, nie było nawet Papy Pawła, którego zmogła choroba. Jakoś utrzymali go w łóżku (nie jest to łatwe 😉 )

Na szczęście mogłem chociaż być z tej drugiej strony, czyli na LM. Dobre i to myślę sobie. Hm… już na początku spotkania okazało się, że zamiast dwóch będzie jedno wystąpienie w ramach WGUiSW Idol, a na dodatek tego jednego nie będziemy mogli zobaczyć na żywo, tylko zostanie nagrane – i po obejrzeniu będziemy mogli oddać swój głos.

Na naszych ekranach pojawiła się piękna plansza z informacją o nagraniu, i… pół godziny wolnego 🙂 W międzyczasie tylko pozostało zgłosić swój adres mailowy, by dostać link do ankiety oceniającej.

Złośliwość przedmiotów martwych, a w szczególności LM jest już nam znana i tym razem ponownie dała o sobie znać. Okazało się, że nagranie prezentacji jest bez głosu, w związku z czym nie możemy oceniać wystąpienia pierwszego z uczestników 😦

Potem przerwa… w przypadku tej drugiej strony można niczym na reklamach, wpaść do kuchni (jeśli takowa jest w naszym zasięgu) po jakieś kanapki, kawę, herbatę… czy kto woli 😉

Tego dnia jeszcze Dynamic Access Control oraz drukarki w „oknach” 🙂   Wyjątkowo można było tego dnia zarejestrować ponad 30 użytkowników na LM – czy to wystąpienia WGUiSW Idol przyciągnęły tylu słuchaczy? 🙂

Podsumowując – najbardziej w przypadku LM brakuje „przerw kawowych” a dokładniej spotkań i rozmów ze znajomymi w kuluarach. No i niestety denerwująca jest ta złośliwość LM 😦 – mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni, i nie będzie już problemów i niespodzianek z tej strony.

Pozostaje mi wyjaśnić dlaczego SMS. Co prawda nie zmieściłem się w 160 znakach, a nawet słowach, ale uznałem iż trudno to nazwać relacją ze spotkania – raczej krótką informacją. A że wczoraj były 20 urodziny SMS-a 🙂

Swoją drogą okazuje się, że niewiele rzeczy jest dziełem przypadku. Tak jak np. nie jest dziełem przypadku wstążka w pakiecie Office (wynik analizy informacji od wielu użytkowników), tak i długość 160 znaków w SMS nie jest przypadkowa. Otóż kiedyś przeprowadzono analizę kartek pocztowych i okazało się, że 160 znaków, to taka średnia pozwalająca już przekazać w zwięzłej formie istotnie informacje. Oczywiście po angielsku 🙂

Dzisiaj mam nadzieję być już po właściwej stronie lustra i co widziałem i słyszałem będę mógł Wam opisać.

Do zobaczenia

Opublikowano Relacje, Wydarzenia | Otagowano , , | Dodaj komentarz

WGUiSW po raz 44

Gdy Paweł zaproponował mi poprowadzenie tego spotkania – ucieszyłem się. Mam pewien sentyment do liczby 44 – nawet niezupełnie wiem dlaczego :). I tak zostałem kierowcą czterdziestego czwartego wyścigu 🙂

Hm… Na spotkanie „wpadłem” ok. 7 minut przed czasem, a może nawet 8 🙂 (W końcu teraz to ósemka na piedestale, a i 4+4 = 8), i usłyszałem od niektórych kolegów – już myśleliśmy, że będzie jazda bez trzymanki czyli bez kierowcy. A przecież to jeszcze dużo czasu… Planowałem wkroczyć dokładnie o czasie, ale… ta umiejętność jest zarezerwowana dla kogo innego – o tym jeszcze za chwilę.

A tematy na 44? Powershell, Windows 8, Windows Home Server i oczywiście… WGUiSW Idol. Jak widać, od początku zapowiadało się ciekawie.

Polska Społeczność PowerShellJako pierwszy wystąpił Grzesiu Gałęzowski (wyobraźcie sobie, że był sam – bez żadnego zwierzątka, czy zabawki). Ale już sam tytuł jego prezentacji mógł tradycyjnie wzbudzić pewne emocje – Grywalizacja i inne nietypowe zastosowania…. A zamiast zabawki była koszulka 🙂 Koszulka Polskiej Społeczności PowerShell – i to prosto z drukarni – świeżynka 🙂 Po Grzesiu z drugą częścią poświęconą PS wystąpił nasz MVP w tej dziedzinie – Bartek. Bo Bartek i Grześ stanowią teraz zgrany zespół, który planuje różne tajemnicze działania.

Przyłapałem ich w obiektywie oglądających jakiś prototyp smartfona, który działa w oparciu o PowerShella 😉 ;), ale zabronili mi cokolwiek ujawniać.

Ten powershellowy team skończył swój cykl nieco wcześniej, niż było zaplanowane, co zaowocowało dłuższą przerwą, gdyż kolejny prelegent wkracza ostatnio na arenę niczym James Bond z królową matką – w ostatniej chwili. I gdyby nie fakt, że spotkania mamy w zamkniętej sali konferencyjnej, to pewnie lądowałby helikopterem i skacząc ze spadochronem ;))) Pewnie już wiecie, że mowa o Łukaszu Foksie 🙂 Właściwie to mógłby reklamować coca-colę zero (pamiętacie te reklamy łączące MI, Bonda i inne filmy akcji ? 🙂

Zaprezentował nam oczywiście WINDOWS 8, i to przed Stevem B. 🙂  Było ciekawie, chociaż szkoda, że nie rozdawał tabletów ;( Jednym z ważniejszych stwierdzeń, jakie padło z ust Łukasza (moim zdaniem), to fakt, że użytkownicy coraz częściej chcą móc kontynuować pracę niezależnie od urządzenia – komputer, laptop, netbook, tablet czy smartfon – to najmniej istotne. Ważne, żeby wszędzie mieć dostęp do tych samych informacji, tych samych prac… I chociaż jeszcze wiele osób z różnych powodów ma obiekcje do umieszczania danych w chmurze, to zdecydowanie jest to przyszłość. Swoją drogą coraz bardziej stajemy się uzależnieni od informacji. Wielu z nas trudno sobie wyobrazić dzień bez przejrzenia wiadomości, „prasówki” na jednym z wyżej wymienianych urządzeń. Do tego radio, telewizja – mamy ciągły głód informacji.

Po prezentacji „zabawek” z Windows 8 na pokładzie, i krótkiej przerwie (Łukasz mówił tak ciekawie, że nikt nie chciał mu przerywać), przyszedł czas na kolejny duet – Ania i Paweł 🙂 I oczywiście WGUiSW Idol. Tradycyjnie omówienie reguł, regulaminu, przedstawienie UCZESTNIKÓW oraz OPIEKUNÓW.

Na koniec tej części – losowanie – przydział uczestników do opiekunów. Oczywiście w roli wróżki rozdającej losy, jak zwykle świetnie sprawdziła się Ania.

Po ostatniej już tego dnia przerwie, przyszedł czas na Błażeja, który tym razem w pełni się rozwinął, opowiadając o Windows Home Server. Tym razem, gdyż trochę wcześniej Łukasz był pod wrażeniem jego zwięzły odpowiedzi. Ale jakich celnych – np. jedno słowo – kafelki, nagrodzone pendrivem 🙂 Jak widać czasem wystarczy jedno celne słowo 🙂 😉

I tak oto w wielkim skrócie wyglądało 44 spotkanie Warszawskiej Grupy Użytkowników i Specjalistów Windows 🙂

A już dziś… WGUiSW po raz 45 – mam nadzieję, że nie zabraknie tam Was. Jeśli nie fizycznie na sali, to on-line

Opublikowano Relacje, Wydarzenia | Otagowano , , , , | Dodaj komentarz

Moda na WGUiSW – kolejny sezon

Pamiętacie zdjęcie Pawła z wakacji? To zdjęcie, które obecnie ma w tle swojej strony Facebookowej. Podobno była niezła impreza gdy je robił 😉 Na szczęście najwyraźniej jego przyczepa i samochód niczym u słynnego Pana Samochodzika – prawdziwa amfibia. Pewnie jeszcze nie raz i nie dwa nas zaskoczy jakimiś niespodziankami. W każdym razie wrócił. Rzutem na taśmę, bo ledwie dwa dni przed spotkaniem Grupy, ale jednak.

Bez żartów już – moda na WGUiSW najwyraźniej nie słabnie. Gdy kilka dni przed wyznaczonym terminem pojawiły się nieśmiałe głosy na FB, czy się spotykamy… to dla wszystkich było to takie oczywiste. A nasz Papcio najwyraźniej miał jakieś dziwne przemyślenia, jak wynikało z nieśmiałych wypowiedzi wspomnieniowych. Może po prostu tak mu dobrze było na tych długich wakacjach, że nie miał ochoty wracać? Myślę jednak, że jego „duch trenerski” każący siać ziarna wiedzy gdzie tylko się da, nie pozwoliłby mu dłużej pozostać w takim lenistwie 🙂

Dobra, dobra – wiem, wiem. Czas przejść do właściwej relacji. Otóż pierwsze, powakacyjne spotkanie było pełne niespodzianek. Agenda spotkania zmieniała się tak często, że już na koniec Paweł nie wprowadził ostatnich podmian. Najważniejsze jednak, że byli Grupowicze – jak na rozruchowe spotkanie, całkiem sporo. Tradycyjnie już, inauguracyjne spotkanie powakacyjne poprowadził sam PP. Wszak trzeba opowiedzieć o planach, terminarzu itp. MTS, WGUiSW Idol, Urodziny… to tylko niektóre z nadchodzących wydarzeń. Wrażeń niewątpliwie i w tym sezonie nie zabraknie.

Po kilkuminutowym wstępie Pawła przyszedł czas na Ryśka O. Tak, tak… jeśli ktoś spojrzał na zdjęcie, i pomyślał że to Łukasz… błędne wrażenie. Rysiek osobiście do nas zawitał. Nawet ma konto na outlook.com :)) Podobno został trochę przymuszony, ale może to tylko taka plotka? Bo nic na to nie wskazywało 🙂

Tym razem Rysiu podzielił się z nami swoją wiedzą na temat MAILA dla każdego. Na szczęście, żadne czołgi go nie goniły.

Dziękujemy Ci Łukaszu – powinieneś może zostać aktorem? Rysio jak z Misia. Wykapany 🙂 ;))

Po przerwie z ratunkiem dla agendy przybył Krzysiu Jóźwiak. Od razu okazało się, że ewentualne pomidory mogą być zgniłe, gdyż… Krzyś dosłownie kilka dni wcześniej zdał egzamin na MCT. 🙂  Krzyś opowiadał o partycjonowaniu i zarządzaniu dyskami. Przy czym nie wiem czy czymś podpadł, czy to tak z czystej życzliwości (myślę, że zdecydowanie to drugie) ława przysięgłych, która tym razem przeniosła się na drugą stronę sali, zadawała „podchwytliwe” pytania. Miały pewnie one wyprowadzić nowego MCT z transu, ale dzielnie sobie z nimi radził. Załatwiał je to z forhendu, to z bekhendu – twardy zawodnik.

Była nawet złota myśl:

Partycja prosta jest… prosta 🙂

W ramach dyskusji padały różne stwierdzenia, np. o kluczach, bitlockerach… Obecność Krzysia Bińkowskiego pozwoliła jednak rozwiać wszelkie wątpliwości w kwestii bezpieczeństwa, i czy klucze gdzieś siedzą czy też nie? 🙂 Dobrze mieć takiego fachowca pod bokiem.

A na końcu… Na końcu chciała wystąpić Ania. Początki i końce są najlepsze 🙂 Otóż Ania przekazała między innymi informacje o powrocie Second Shot, a także jak zwykle zaprosiła by do Niej dzwonić, gdy tylko potrzebujemy pomocy 🙂 :)))

Dziękujemy, dziękujemy. Wszystkim zdającym życzę, by Second… nie był potrzebny, ale trzeba przyznać, że tak jakoś z mniejszym stresem się podchodzi do egzaminu mając taką „pomoc” 🙂 Może trzeba by zdać jakiś egzamin? Warto pomyśleć.

Tymczasem nowy sezon mody na Windows i nie tylko w Warszawskiej Grupie Użytkowników i Specjalistów Windows rozpoczęty. Wiecie, że to już czwarta dycha leci? Mam nadzieję, że jeszcze wielokrotnie będziemy się spotykać w kolejne wtorki… See you soon.

 

Opublikowano Bez kategorii, Relacje | Otagowano , , | Dodaj komentarz

40-tka wybiła, a jutro świętowanie ROCZNICY

To już miesiąc, jak stuknęła nam 40. !!!

A już jutro świętowanie. Oczywiście nie tej minionej 40, lecz 4 rocznicy powstania Grupy. Jeśli śledzicie informacje na stronie WGUiSW i Facebooku, to wiecie już, że z pewnością będzie ciekawie. Mnie niestety nie będzie :(( Liczę więc, że znajdą się osoby z aparatem, by uwiecznić to ważne dla nas wydarzenie, a może nawet zechce napisać kilka słów relacji dla grupy? 🙂

Wróćmy jednak na razie do naszej czterdziestki. Spotkaniem kierował tym razem Łukasz Matuszewski. Program spotkania to… PowerShell, kontrola rodzicielska w wykonaniu Błażeja oraz…. NAGRODY, czyli podsumowanie cyklu Środy z certyfikatem. (agenda na stronie…)

PowerShell w dwóch podejściach. Najpierw Grzesiu Gałęzowski opowiadał o… gumowej kaczuszce 🙂 A poważniej pokazał nam, że PowerShell może służyć np. do komponowania muzyki 🙂 Co prawda osobiście wolę jednak muzykę z płyty CD (a przynajmniej porządnego – czyt. wysokiej jakości – mp3), ale wrażenie robi. Aż zaczynam się bać otwierać lodówkę, bo… jeszcze tam zobaczę PowerShella ;))

Niestety nie wszystko się udało Grzesiowi pokazać, gdyż dopadł nas problem z Internetem 😦 – tak bywa.

Po przerwie w konkury PowerShellowe stanął sam MVP w tym temacie – Bartosz Bielawski. Bartosz pokazał nam, że z kolejną wersją PowerShella możemy zrobić więcej, a przy tym łatwiej. Bardzo ciekawy wykład, w czasie którego namawiał między innymi do uczestnictwa w ScriptGames – coś w tym jest. Nie od dziś wiadomo, że najlepiej, najsprawniej się uczy wtedy, gdy mamy konkretne zadania do wykonania. Do tego zdrowa rywalizacja…. i w efekcie, jak twierdzi Bartosz, można zostać nawet MVP (podobno nie tak dawno nie przyszłoby mu do głowy, że jest to możliwe)

Tak zakończyła się przygoda z PowerShellem, ale oczywiście tylko w trakcie tego spotkania. Od dawna widać, że nie ma od niego ucieczki (tak jak od chmur)

Po kolejnej przerwie Błażej opowiedział jak być dobrym rodzicem. Bo dobry rodzic jednak kontroluje do czego jego dziecko ma dostęp np. w Internecie. Coraz więcej rodziców chce to robić – a nie wszyscy mają przecież przygotowanie informatyczne. Dlatego fajnie, że np. Windows 7, czy Windows 8 mają wbudowane mechanizmy znacznie ułatwiające taką kontrolę.

Okazuje się, że również producenci oprogramowania typu „antywirus” wprowadzają takie możliwości w swoich pakietach. Wprowadzają, bo badania wyraźnie wskazują, że klienci tego chcą. Błażej zapowiedział, że on na pewno będzie to robił :))

Na koniec… podsumowanie prowadzonego przez Pawła Pławiaka cyklu „Środy z certyfikatem”. Poza statystyką (ilość spotkań, uczestników….) był też czas na nagrody. I tu okazało się, że (wow!!!) nagród jest więcej niż uczestniczących w losowaniu. Otóż wymóg w pełni poprawnych odpowiedzi z przynajmniej 6 spotkań, sprawił, że nikt nie odszedł bez nagrody. Fajnie, nie? 🙂 Nagrody oczywiście losowała nasza Śnieżynka.

Było naprawdę fajnie, a przy tym zabawnie.

Na koniec pozostaje mi zaprosić (jeśli ktoś jeszcze ich nie widział) do obejrzenia galerii zdjęć z tego spotkania. I oczywiście na jutrzejsze ŚWIĘTOWANIE! 🙂

Opublikowano Relacje, Skrypty, Wydarzenia | Otagowano , , | Dodaj komentarz

Powrót do przeszłości, czyli jak się kończą trzydziestki…

Tak, tak – to już ostatnia „trzydziestka” była – 39 spotkanie WGUiSW. Czyli na czas jakiś 3 z przodu się kończy. Może kiedyś… będzie miało miejsce 300 spotkanie? :)) Kto wie, kto wie…

Póki co wróćmy jednak do bliższej nam przeszłości. Za kierownicą stał (o rany… czy to nie dziwne, że u nas za kierownicą się stoi? ;)) Bartosz Bielawski, który wsławił się niedawno zażartą walką o zwycięstwo w konkursie WGUiSW Idol. Jego miłość to… Powershell 🙂 Prowadzi między innymi bloga jemu poświęconego. A jako prelegenci… Krzysiu Bińkowski, czyli oczywiście certyfikaty, oraz Błażej… wyglądający przez domowe okna 🙂

Krzyś o certyfikatach i wszystkim co z nimi się wiąże mógłby pewnie mówić pół dnia albo i dłużej. Co to jest półtorej godziny. Ale co najważniejsze, są to naprawdę wciągające prelekcje i tak było również tym razem. I praktycznie zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego.

Bardzo dziękujemy Krzysiu za wizytę i pouczającą lekcję certyfikacji.

Przerwa – ważna rzecz. Przerwa musi być. Bez przerwy trudno żyć 🙂

A po przerwie… zaglądamy w domowe okna. Czy wszystkim się wydawało, że co tu mówić o domowych… na grupie specjalistów? Otóż, pozory mogą bardzo mylić. A wiedza przydatna bardzo, szczególnie gdy w domu mamy więcej niż 1 komputer (coraz częściej kilka… u mnie tylko pies nie ma swojego, ale jakoś nie jęczy zbytnio – przynajmniej ja go w tym względzie nie rozumiem :)) i chcielibyśmy efektywnie i efektownie, a w dodatku bezpiecznie korzystać wspólnie z różnych rzeczy 🙂 A przy tym np. pociechom nieco „ograniczyć swobodę” buszowania…

Skupiając się na „poważnych” zadaniach administracyjnych, często nie przywiązujemy zbytniej wagi i uwagi do środowiska domowego.

A już jutro… (jak ten czas leci… on normalnie… ledwo się wyrobiłem z relacją przed czterdziestką 🙂  40 spotkanie!

Po 40 czas się wziąć do roboty! Tzn. wyrobić się w tydzień z relacją (takie postanowienie na 40 ;)))

Opublikowano Relacje | Otagowano , , , | Dodaj komentarz

Flash-forward – przebłyski jutra czyli… WCL 2012

Tak, tak. Obrazki z przyszłości, gdyż ostatni Windows Community Launch był poświęcony różnym aspektom Windows 8.

Poza tym dodatkowo relacja ta, to skok w czasie, gdyż najpierw powinna się pojawić notatka ze spotkania naszej grupy WGUiSW. Zaniepokojonych pragnę uspokoić – tamta też będzie. (cofniemy się w czasie ;))

Pierwsi uczestnicy pojawili się całkiem wcześnie. Grzesiu Gałęzowski, który przyjechał do nas z Lublina był zaskoczony – liczył, że będzie pierwszy i dostanie goździka ;)) (niektórzy może pamiętają jeszcze, że tak witano pierwszych wyborców w lokalach wyborczych :)) A tu niespodzianka – był już całkiem spory tłumek (było coś ok. 8.30 jak pamiętam)

Dzięki silnej grupie wsparcia, a szczególnie dzięki naszym gwiazdeczkom 🙂, proces rejestracji i wydawania materiałów przebiegał bardzo sprawnie, i już kilka minut po 9 konferencję można było zacząć. Te kilka minut Paweł określił jako spóźnienie, ale… przecież to nie był nawet kwadrans akademicki 🙂 Pewnie nikt by nawet tego nie zauważył, gdyby nie te słowa ;))

Pierwszy prelegent przedstawiający nam obrazki z przyszłości określił je… NAJWYŻSZY CZAS NA ZMIANY. A skoro On w tym temacie tak mówi, to TAK JEST, bo On wie co mówi. To oczywiście Tomek Onyszko – człowiek-legenda w naszym środowisku. Szczególnie jeśli chodzi o AD. Tomek jak zwykle mówił bardzo ciekawie, przekazując przy tym dużo informacji. Mnie zaskoczył jeszcze jednym…. to chyba pierwsza Jego prezentacja, na której…. sam, z nieprzymuszonej woli stał przy pulpicie/mównicy i nie chodził po sali ;)) Poprzednim razem, który pamiętam – nie dał się. Czy to stała zmiana? 🙂

Podobała mi się też groźba Tomka – kto będzie mówił autentykacja, będzie pod tablicą 100 razy przepisywał „Nie będę mówił autentykacja” :))) W końcu uwierzytelnianie brzmi o niebo (a tam chmury) lepiej. Jestem za!!! UWIERZYTELNIANIE i AUTORYZACJA.

WCL, podobnie jak inne konferencje, nie mogła się obyć oczywiście bez przerw. Po tym jak Tomek przedstawił nam usługi katalogowe 12 lat później, czas na przerwę czyli… kawę, herbatę, wodę… co kto woli. No i oczywiście Kinect, tablety, ultrabooki, smartfony… a także stoiska dwóch sponsorów – Compendium Centrum Edukacyjne oraz HP Edukacja.

Jak widać, było co robić w trakcie przerw. Czas szybko mija, a za oknami Microsoft (i nie tylko :)) już czekają chmury. Temat od jakiegoś czasu bardzo modny – a teraz myślę, że nawet najwięksi sceptycy muszą przyznać, że temat od którego nie da się już uciec. Teraz coraz więcej mówi się również o chmurach prywatnych, a ostatnio nawet czytałem o chmurach osobistych. Czy tego chcemy, czy nie, to z pewnością będzie przyszłość. O chmurach za oknami Windows 8 mówił Mariusz Maleszak.

Po kolejnej przerwie dla kawoszy 🙂 o 8 trendach a właściwie Megatrendach, tego co nas czeka mówił Dariusz Jóźwiak z HP. A o czym było?

Kto nie widział i nie słyszał – zapraszam do materiałów, zarówno prezentacji jak i zapisów wszystkich (prawie) sesji na stronie WCL 2012. Warto zobaczyć i posłuchać.

No a potem… potem na dwóch stołach wjechały stosy pizzy! Czyli konferencyjny obiad. Paweł, namawiając do jedzenia – twierdził, że zjadł 6 kawałków. Nikt tego nie widział, i trudno w to uwierzyć, szczególnie, że co i rusz ktoś mu mówił, że schudł. 🙂

Po jedzeniu, szczególnie takim, najlepiej byłoby zasiąść z chłodnym piwkiem gdzieś na leżaczku (oj… za dużo marzeń), ale szybka mobilizacja, bo przed nami jeszcze sporo ciekawych rzeczy. Najpierw zwycięzca WGUiSW Idola, Krzysiu Jóźwiak (zbieżność przypadkowa, to nie rodzeństwo i nie rodzina z poprzednikiem) wprowadził nas w świat Hyper-V 3.0 Niestety z powodu problemów technicznych nie ma nagrania LM z tej sesji (dlatego było prawie). Możecie tylko z prezentacji wyłowić kilka perełek na temat co nowego… a w razie czego męczyć Krzysia mailami 🙂 (pukajcie a otworzą Wam).

Na koniec, wisienką na torcie była prezentacja kolejnego człowieka-legendy naszego środowiska – Grzesia Tworka. No właściwie, to może jeszcze nie wisienką, bo tą było niewątpliwie losowanie nagród, ale o tym za chwilę.

Jak Grzesiu, to… KLASTRY. Przy okazji tej i innych prezentacji było widać, że wszyscy „lubią” interfejs Metro w Serwerze 8. Osobiście w ogóle nie mam do niego przekonania (poza tabletami), ale… czas pokaże. Na pewno poznać go będzie trzeba – a czy polubić… To zupełnie inna sprawa.

Z wszystkich prezentacji wynika jeszcze jedno – kto jeszcze nie „polubił” PowerShella, to czas najwyższy. Nie ma od niego odwrotu – wręcz przeciwnie. Wchodzi w coraz to nowe obszary.

Osobiście bardzo wysoko oceniam poziom merytoryczny spotkania. Dużą zaletą takich konferencji jest mało marketingu – dużo wiadomości technicznych. To lubimy najbardziej 🙂

A na koniec… na koniec oczywiście wisienka na torcie, a właściwie cała torba wisienek. Paweł przez kilka dni odsłaniał kolejne nagrody na stronie Facebooka konferencji WCL 2012. Jeszcze ostatniego dnia (właściwie nocy) pojawiła się kolejna – 1 TB dysk przenośny od firmy Microsoft. A już w trakcie konferencji doszedł jeszcze jeden sponsor. Firma Novatech dostarczyła książkę do rozlosowania oraz kupon na 12% rabatu dla wszystkich uczestników. Nagród było całkiem sporo – a wystarczyło wypełnić ankietę. No może nie wystarczyło, bo… trzeba było jeszcze być. Nie tak jak Kamil, który owszem ankietę wypełnił, ale tym razem do losowania nie zaczekał i chociaż wygrał czarodziejski kubek, to… nie napije się z niego, gdyż go nie było. Widzisz Kamilu, jaki z Ciebie szczęściarz. Ty normalnie powinieneś grać w lotto. A los na wszelki wypadek możesz zostawiać mi, żeby nagroda nie przepadła 😉
Przy okazji najbliższej kumulacji koniecznie wyślij los. I pamiętaj podzielić się wygraną (w końcu to ja Ci daję tą dobrą radę :))

I tak oto dobiegła końca kolejna konferencja zorganizowana przez Warszawską Grupę Użytkowników i Specjalistów Windows.

Na koniec jeszcze zapraszam do obejrzenia paru zdjęć.

 

Opublikowano Relacje, Wydarzenia | Otagowano , , , , , | 2 Komentarze

Szczęśliwa 7 – rzeczywistość wraca z hukiem na swoje miejsce w dwójnasób

Jedna z współpracownic S.Jobsa (wiecie – ciągle jeszcze jeszcze jestem przy jego biografii :)) powiedziała, że Steve może i umie naginać rzeczywistość, ale potem ta rzeczywistość w dwójnasób, z hukiem wraca na swoje miejsc. I tak na poprzednim, styczniowym, spotkaniu Ania i Paweł nagięli rzeczywistość „likwidując” sesję Mariusza. I teraz ta rzeczywistość, w postaci Mariusza, powróciła w dwójnasób :)) No dobrze, ale zacznijmy podróż od początku.

Tym razem za kierownicą BOLIDU – Marcin Kwiatkowski. Napisałem to WERSALIKAMI, dla podkreślenia, gdyż Marcin powiedział o… autobusie. No dobrze, może czasem jest trochę jak w zwariowanym autobusie, niech Ci będzie Marcinie, ale przynajmniej z napędem rakietowym ;))

Pierwszym prelegentem był Paweł Pławiak, który krótko zapowiedział konferencję Windows Community Launch. Wiecie, że to już mniej niż miesiąc? A wolnych miejsc już mniej niż połowa! W trakcie prezencji Pawła swoją WIELKĄ ODSŁONĘ miała właśnie strona WCL 2012. Paweł przy nas połączył się z serwerem, i wgrał pliki strony, prezentując ją w pełnej okazałości grupie WGUiSW jako pierwszej 🙂

Pierwszym prelegentem „technicznym” był powracający, wspomniany już wcześniej, Mariusz Maleszak 🙂 Powrócił w dwójnasób, chociaż z przerwą pomiędzy swoimi sesjami. 7 lutego, w dwóch sesjach poświęconych certyfikatom oraz zarządzania prawami dostępu do treści (pamiętacie – to swego czasu ulubiony temat Mariusza :)) zakończył swój cykl „Windows NIE na wyciągnięcie ręki” Wkrótce kolejny cykl „Windows”, ale o tym pewnie następnym razem.

Mrozy i ogólna pogoda w Warszawie, sprawiła że tym razem było nieco mniej osób niż poprzednio. Pomimo, że kolejnym punktem programu, po pierwszym wystąpieniu Mariusza i krótkiej przerwie, było… OGŁOSZENIE wyników WGUiSW Idola. Każdy miał pewnie jakieś swoje typy, a wyniki szczególnie pierwszej dwójki pokazały, że walka była zażarta. I według relacji Ani i Pawła, którzy czuwali nad całością, toczyła się niemal do ostatniej chwili 🙂 Niestety nie miałem okazji wysłuchać sesji zwycięzcy, ale… na pewno wysłucham Jego sesji w trakcie WCL 2012, bo jak pamiętacie, to główna nagroda w tym konkursie.

Trochę niepokojące były te 3×6 czyli 666, jak na zdjęciu powyżej. Następnym razem, to trzeba by się wpasować w 777, albo (bo to Windows 8 za pasem) w 888 – mniej szatańsko 😉  Tak, tak. Będzie następny raz! Już zapowiedziany, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami. Pomysł chwycił i myślę, że może uda się kilka sezonów wypuścić. Nagrody były nie tylko dla uczestników, ale również dla biorących udział w głosowaniu. Nawet ja (tradycyjnie nie mam szczęścia w żadnych losowaniach) załapałem się na kalendarz, a dzięki Krzysiowi Bińkowskiemu mam nawet zdjęcie :)) (dzięki Krzysiu) A zwycięzcą, czyli WGUiSW Idolem, został Krzyś Jóźwiak. Kolejne miejsca zajęli Bartosz Bielawski, Łukasz Matuszewski, Radosław  Maliszewski, Krzysztof Żuk, Konrad Niemyjski. Wszystkim uczestnikom serdecznie gratuluję odwagi zmierzenia się z mikrofonem. Myślę, że teraz sami ocenicie, czy chcecie (a niektórzy myślę, że na pewno) iść tą drogą dalej. 🙂

Pamiątkowe upominki dostali również mentorzy całego cyklu Idola. Czyli teraz do następnego sezonu/cyklu.

A za miesiąc… będzie się działo, bo poza tradycyjnym spotkaniem Grupy czeka nas przecież WCL ! Tak więc do zobaczenia wkrótce (czas szybko leci)

 

Opublikowano Relacje, Wydarzenia | Otagowano , , , | Dodaj komentarz

12 0220 12 12 – start

Dziś o godzinie 12 wystartowała rejestracja na WCL 2012. Windows Community Launch po raz kolejny organizowany przez Warszawską Grupę Użytkowników i Specjalistów Windows, jest wydarzeniem, którego nie możecie przegapić! Konferencja odbędzie się już za miesiąc w siedzibie Microsoftu. Niestety nie udało się z drugą lokalizacją, w Krakowie – tym bardziej warto się zarejestrować w Warszawie. Jeszcze parę miejsc zostało, ale kto wie jak długo?

Dla wszystkich, którzy nie zdążą się zarejestrować, lub po prostu fizycznie nie mogą być 12 marca w Warszawie w siedzibie MS, na pocieszenie powiem, że będzie też transmisja on-line.  W ten czy inny sposób warto, naprawdę WARTO wziąć udział. Zresztą zobaczcie tylko prelegentów, a konferencja oczywiście będzie czysto techniczna. Żadnego marketingu – a to przecież lubimy najbardziej :)))

Mam nadzieję, że się tam spotkamy. Zapraszam

Opublikowano Wydarzenia | Otagowano , , | Dodaj komentarz

Typing… too slow

Wg informacji 63% pracowników traci 2 godziny w pracy, bo za wolno piszą.
Hm… dobrze, że w końcu zrobili takie badania ;))) Ciekawe, czy ktokolwiek wyciągnie z tego jakieś wnioski? Pracownicy nie muszą – im aż tak nie zależy. Od wielu lat mówiłem, że do szkolnego programu powinna wejść nauka bezwzrokowego pisania na klawiaturze. W takich stanach już dawno temu jednym z przedmiotów była nauka pisania na maszynie. U nas maszyny do pisania nie stały się tak powszechnym dobrem, jak za „wielką wodą”, ale komputery są już tak powszechne, że…
Teraz i tak jest dużo lepiej – wiele osób naprawdę biegle posługuje się klawiaturą, ale już z pisaniem bezwrokowo (czyt. bez patrzenia na klawiaturę :)) to już nie jest tak fajnie. Ja miałem na szczęście dawno temu motywację, by się nauczyć takiego używania klawiatury. Wykorzystując jeden z programów do nauki takiego pisania, poświęciłem „nieco” czasu z dużym pożytkiem. Polecam wszystkim – naprawdę warto. Początkowo oczywiście pisze się wręcz wolniej, niż np. dwoma palcami wskazującymi, ale patrząc na klawiaturę. Jednak jak już się opanuje bezwrokowe pisanie, z użyciem wszystkich palców – jest to niezmiernie wygodne. Kiedyś dodatkowo robiło niesamowite wrażenie, jak ktoś zobaczył, że się pisze bez patrzenia i szukania literek na klawiaturze :))

Opublikowano Ciekawostki, Komputery i Internet | Otagowano | Dodaj komentarz